Wędrowcy i miłośnicy przyrody, którzy przemierzają lasy i góry po postojach na polach namiotowych, często cieszą się, gdy z bliska zobaczą biegnącą sarnę lub zająca. W większości przypadków interakcje między ludźmi a zwierzętami ograniczają się do przelotnych spojrzeń lub bliskiej obserwacji. Mieszkańcy lasu rzadko są widziani z bliska. Dzikie zwierzęta często wykazują nienaturalnie wyostrzone zmysły i są płochliwe. Oznacza to, że dzik, wilk czy jeleń dowiedzą się o twojej obecności, zanim jeszcze zorientujesz się, że są w pobliżu, słysząc, wąchając i czując zapach. Poniższe cechy dotyczą wszystkich dzikich zwierząt:
- żyją na wolności.
- nie są udomowione i oswojone
- nie posiadają właścicieli
Przebywając na polach namiotowych i wędrując w lasach Polski pamiętajmy, że żyją tu różne zwierzęta, m.in. dziki, sarny, wilki, żubry i niedźwiedzie. Sąsiedztwo terenów zaludnionych jest okresowo najeżdżane przez kilka mniejszych dzikich zwierząt. Wsie i miasta często zamieszkują kuny, bobry i zające. W pogoni za pożywieniem niektóre zwierzęta – np. lisy – coraz częściej przedostają się także do większych miast.
W artykule:
- Pole namiotowe w Tumianach opracowało A-B-C postępowania z dzikimi zwierzętami.
- Co robić w przypadku pojawienia się dzika na polu namiotowym?
- Spotkania z dzikami: trzy potencjalnie niebezpieczne scenariusze
- Wilki w Polsce – wademekum pola namiotowego Tumiany
- Co mam zrobić, jeśli zobaczę w lesie ranne zwierzę?
Pole namiotowe w Tumianach opracowało A-B-C postępowania z dzikimi zwierzętami.
Przede wszystkim zachowaj spokój, jeśli natkniesz się na dzikie zwierzę podczas spaceru lub trekkingu wychodząc z pola namiotowego. Weź pod uwagę zarówno dobre samopoczucie zwierzęcia, jak i twoje osobiste bezpieczeństwo, gdy idziesz. Pamiętaj, że zwierzęta są tym, co nazywa las domem, a twoim obowiązkiem jest traktowanie ich z troską. Miejsce, które służy jako podstawowe siedlisko dla zwierząt i roślin, a jednocześnie służy jako miejsce odpoczynku i regeneracji dla Ciebie. Zwracaj uwagę na liczne znaki i tablice informacyjne i słuchaj ich zaleceń. Dodatkowo, staraj się zawsze pamiętać o podstawach ochrony przyrody. Niektóre z najbardziej kluczowych to:
- Unikaj pozostawiania po sobie śmieci. Zabierz ze sobą wszystkie śmieci, które znajdziesz, jeśli na trasie nie ma żadnych pojemników na śmieci to wyrzucisz je w oznaczonym miejscu na polu kempingowym.
- Unikaj zbaczania z zatwierdzonych ścieżek podczas jazdy i wędrówek.
- Nigdy nie dawaj dzikim zwierzętom jedzenia.
- Nie pozwól, aby psy chodziły swobodnie bez smyczy.
Zabieranie ze sobą śmieci jest istotne z wielu powodów, nie tylko ze względu na wygląd. Szkody wyrządzone przez pozostawione w lesie plastikowe torby, pojemniki po jogurtach czy puste opakowania mogą być większe niż się wydaje. Niejednokrotnie leśnicy znajdowali zaplątane w ściółce poroże jelenia lub daniela. Ratunku wymagały również lisy, których pyski zostały uwięzione w puszce lub innym wyrzuconym przez zwiedzających przedmiocie. Zwierzęta, które spożywają fragmenty plastiku lub szkła, często doznają urazów układu pokarmowego, co w większości przypadków kończy się śmiercią. W wyniku pozostawionych w lesie śmieci ginie rocznie nawet 2 miliony zwierząt.
Pozostawanie na wyznaczonych ścieżkach i szlakach turystycznych jest równie istotne jak zbieranie śmieci. Schodząc ze szlaku, bezpodstawnie wchodzisz na ziemię, której dzikie zwierzęta potrzebują do zdobywania pożywienia, rozmnażania się. Większość z nich nie postrzega ludzi jako potencjalnego zagrożenia, ponieważ są przyzwyczajone do widywania ich na szlakach. Co innego poza szlakiem, którym powinniśmy się poruszać. W takiej sytuacji zaskoczone zwierzę może zareagować agresywnie, a nawet gwałtownie. Trzymając się szlaków turystycznych nie tylko ochronisz lokalną faunę i florę, ale także zapewnisz sobie bezpieczeństwo. Z tych samych powodów unikaj dłuższego przebywania w pobliżu skraju lasu. Dla wielu gatunków granica drzew wypełnia ważną niszę ekologiczną.
Karmienie dzikich zwierząt jest zabronione z oczywistego powodu, że szybko dostosowują się one do zachowania człowieka. Zwierzęta, które zostały dwukrotnie nakarmione, mogą agresywnie oczekiwać takiego samego traktowania ze strony kolejnego wędrowca. Pole namiotowe Tumiany przypomina nigdy nie należy dokarmiać zwierząt i powstrzymać się od przyczyniania się do tego procesu!
Trzymanie psa na smyczy jest wskazane z dwóch powodów. Po pierwsze powstrzyma to Twojego pupila przed ściganiem i straszeniem dzikich stworzeń. Po drugie, zdarza się, że małe pieski stają się ofiarą dla drapieżnych ptaków.
W żadnym wypadku nie należy zajmować się młodymi dzikiego zwierzęcia ani nawet rozważać ich przyniesienia do domu. Aby w międzyczasie udać się na żer, matki takich zwierząt jak sarny czy zające czasami celowo porzucają swoje młode w gęstej trawie. Co tydzień do ośrodków takich jak Straż Ochrony Zwierząt trafiają młode jeże, wiewiórki, lisy, sarny, zające, borsuki oraz ogromna liczba piskląt, które zostały beztrosko wyrwane z lasu. Wielu maluchów nie udaje się uratować.
Co robić w przypadku pojawienia się dzika na polu namiotowym?
Dzik może początkowo wydawać się dość groźny ze względu na swoje duże rozmiary i spiczaste kły, które uważane są za jego „broń”. W rzeczywistości jednak są to spokojne stworzenia, które trzymają się z dala od interakcji z ludźmi. Samce (dziki) żyją samotnie, podczas gdy maciory (samice) żyją w grupach od 8 do 30 sztuk wraz z prosiętami (potomstwem). Szanse na spotkanie na kempingu z dzikiem są niewielkie. W lesie należy trzymać się wyznaczonych ścieżek i szlaków. Ze względu na polowania większość zwierząt żyje obecnie nocą, mimo że dziki wolą polować w dzień. Najczęściej widuje się je w zagajnikach i zaroślach podczas świtu, nocy i wschodu słońca. Rozważ trzy poniższe potencjalnie niebezpieczne scenariusze w przypadku spotkania z dzikiem.
Spotkania z dzikami: trzy potencjalnie niebezpieczne scenariusze
- Warchlaki z mamą lochą
Nie lekceważ ostrzegawczych znaków ostrzegawczych lochy – sapania lub tzw. fukania, czyli głośnego wypuszczania powietrza przez wzburzone zwierzęta. Jeśli to możliwe, wejdź na drzewo lub pomost myśliwski i tam spokojnie poczekaj na odejście lochy. Unikaj prób odstraszenia dzika poprzez wymachiwanie kijem lub gałęzią lub wykonywanie innych groźnych ruchów. Locha, gdy czuje się zagrożona, rzuca się na przeciwnika, co może być zagrożeniem dla człowieka. Chociaż większość prosiąt rodzi się wiosną, do takich spotkań może dojść o każdej porze roku. Niektóre lochy rodzą jednak dwa razy w roku ze względu na łagodne zimy i obfitość upraw kukurydzy.
- Zraniony odyniec
Bądź szybki w działaniu, jeśli przypadkiem zobaczysz rannego odyńca. Zwierzę, które zostało postrzelone przez myśliwego lub uderzone przez samochód może zachowywać się gwałtownie. Po oddaleniu się na bezpieczną odległość, upewnij się, że zadzwoniłeś pod numer 112 lub na policję. Samiec o wadze powyżej 100 kilogramów może nieustannie atakować i zadawać obrażenia jako odruchowy akt obrony. Spacerowicze i turyści nie będą czuli się ponownie komfortowo, dopóki policja lub lokalny związek łowiecki nie usuną rannego dzika z trasy.
- Zaskoczone zwierzęta
Dziki mogą reagować gwałtownie i nieprzewidywalnie, gdy nie są przygotowane na kontakt z ludźmi, np. gdy jest późna noc, daleko od tras i ścieżek, a one same znajdują się w lesie. Zwierzęta i ludzie, którzy są zaskoczeni, często działają instynktownie i starają się uciekać lub walczyć z intruzem. Pozostawanie na ustalonych ścieżkach jest najlepszym sposobem na uniknięcie potencjalnie niebezpiecznych spotkań z dzikami.
Niestety, populacja dzików jest stopniowo zarażana wirusem ASF (afrykański pomór świń), który rozprzestrzenia się wśród gatunku. W związku z tym znalezienie w buszu zwierzęcia chorego lub zmarłego nie jest już niczym niezwykłym. Prawdopodobieństwo natknięcia się na ranne zwierzę na trasie znacznie wzrosło od czasu, gdy w pierwszych miesiącach 2019 roku wprowadzono nakaz sanitarnego polowania na dziki. Na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii znajduje się obszerna instrukcja, co należy zrobić w przypadku odkrycia martwego dzika. Jednymi z najbardziej kluczowych są:
- Wyślij szybkie zgłoszenie do powiatowego lekarza weterynarii. Użyj konkretnej wyszukiwarki, aby szybko zdobyć numer telefonu.
- Jeśli to w ogóle możliwe, unikaj zbliżania się do zwłok zwierzęcia i powstrzymaj się od ich dotykania.
- Aby ułatwić odpowiednim agencjom zlokalizowanie padłego dzika, oznacz miejsce, w którym go odkryłeś.
- Po powrocie do domu starannie umyj ubranie, siebie i buty.
- Unikaj odwiedzania gospodarstw i innych miejsc, gdzie hodowane są świnie przez następne 72 godziny. Ogranicz swoje kontakty z innymi zwierzętami, które mogą być nosicielami wirusa.
Z wyjątkiem dzików i świń hodowlanych, wirus ASF nie stanowi zagrożenia ani dla ludzi, ani dla innych gatunków zwierząt. Większość jego ognisk w tej chwili znajduje się we wschodniej i północno-wschodniej Polsce.
Wilki w Polsce – wademekum pola namiotowego Tumiany
Pole namiotowe to wyjątkowy odpoczynek. Wybierając się na spacer do lasu warto wiedzieć. Pomimo szybko rosnącej populacji wilków w Polsce, szansa, że natkniesz się na jednego podczas wędrówki lub joggingu jest niezwykle mała. Opowieści o przebiegłym i groźnym wilku można włożyć między bajki, jak wynika z monitoringu i obserwacji tych drapieżników. Stworzenia te są naturalnie ostrożne i w miarę możliwości starają się trzymać z dala od ludzi.
Na ziemiach polskich żyje obecnie mniej więcej 2000 osobników, jak podaje Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”. Rozległe tereny leśne na wschód od Wisły są domem dla większości watah. Wiele wilczych rodzin powróciło również na swoje dawne siedliska w zachodniej Polsce w wyniku objęcia gatunku ochroną w 1998 roku. Największe populacje występują na Mazurach, Roztoczu, w Puszczy Białowieskiej i w Karpatach. Coraz częściej domem dla wilków stają się także nizinne lasy Polski Zachodniej, takie jak Puszcza Drawska, Puszcza Notecka czy Bory Tucholskie. W rzeczywistości samotne osobniki można spotkać niemal w każdym regionie leśnym, ponieważ dorosłe wilki często przemierzają duże odległości w poszukiwaniu partnera z innej watahy, aby zachować zdrowie genetyczne populacji.
Wilcza rodzina składa się zazwyczaj z czterech do sześciu członków. Rodzice i ich dzieci z tegorocznych i ubiegłorocznych miotów często tworzą watahę. Pomimo tego, że dopuszczalne jest również określenie „samotne wilki”, to naprawdę zdarzają się one stosunkowo rzadko. Liczba drapieżników zwielokrotniła się od czasu objęcia ich ochroną. Jednak w tym samym okresie nie odnotowano żadnych incydentów z udziałem ludzi. Drapieżniki często ignorują ludzi i trzymają się od nich z daleka. Jeśli jednak dojdzie do spotkania z wilkiem, pamiętaj o następujących radach.
- Zachowaj zimną krew. Poczekaj, aż wilk odejdzie, a następnie ostrożnie się wycofaj.
- Jeśli wilk zacznie się do Ciebie zbliżać, stań prosto i rozłóż ręce, aby pokazać, że jesteś wysoki.
- Klaszcz w dłonie lub głośno krzycz. Pomoże to w odstraszeniu zwierzęcia.
- Na wszelki wypadek weź patyk lub gałąź, którymi w razie potrzeby będziesz mógł się bronić. Rzuć drobiazg w kierunku wilka to również może pomóc.
O całej sytuacji poinformuj odpowiednie służby, gdy tylko znajdziesz się w bezpiecznym miejscu. Powiadom policję, miejscowe służby leśne lub służby weterynaryjne, jeśli widzisz, że zwierzę zachowuje się niestandardowo (np. nie płoszy się lub nie ucieka). Upewnij się, że skontaktujesz się z ekspertami ze Stowarzyszenia Wilk dla Natury, jeśli natkniesz się na chorego, rannego lub martwego wilka.
Właściciel psa, który zabiera go na spacer po lesie zamieszkałym przez wilki, bezsprzecznie musi trzymać zwierzę na smyczy. Wilki często postrzegają psy jako konkurentów, którzy próbują odebrać im zdobycz lub pożywienie. Dlatego drapieżniki będą czasami próbowały odstraszyć lub nawet zaatakować Twojego pupila. Ze względu na strach wilków przed ludźmi i ich unikanie, bezpieczne dla psa jest pozostawanie w pobliżu właściciela lub na terenie pola namiotowego pod właściwa opieką.
Co mam zrobić, jeśli zobaczę w lesie ranne zwierzę?
Uważasz, że w lesie jest obecne ranne zwierzę? Obserwuj je przez dłuższy czas z bezpiecznej odległości, zanim podejmiesz jakiekolwiek działania. Tylko chore i ranne zwierzęta wymagają pomocy. Czasami młode zwierzęta czekają w odległym miejscu na matkę, która jest na polowaniu lub zbiera pożywienie i która może wrócić w każdej chwili. Nigdy nie próbuj dotykać dzikiego zwierzęcia. Niebezpieczne infekcje są rozprzestrzeniane przez kilka z nich. Mimo że w Polsce jest mniej przypadków wścieklizny, lisy, kuny i szopy to jedne ze zwierząt, które nadal mogą przenosić chorobę. Ponadto, przy każdym kontakcie z dzikim zwierzęciem istnieje możliwość zarażenia się groźnymi chorobami. W żadnym wypadku nie należy próbować dotykać rannego zwierzęcia, na które natkniemy się na wolności. Dzikie zwierzęta są często nosicielami chorób i pasożytów. Jeśli podejrzewasz, że zwierzę jest ranne lub chore, natychmiast skontaktuj się z Powiatowym Inspektoratem Weterynarii, Policją lub jakąkolwiek organizacją ochrony zwierząt. Organy te są zobowiązane do udzielenia pomocy rannym zwierzętom lub poinformowania lokalnych organizacji zajmujących się podobnymi przypadkami. Ten sam sposób postępowania dotyczy osoby, która potrąciła na drodze sarnę lub dzika. Jeśli ranne zwierzę należy do gatunku łownego, można również skontaktować się z lokalnym kołem łowieckim. Warto również sprawdzić na stronie Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska listę placówek rehabilitacji dzikich zwierząt. Interakcje z dzikimi zwierzętami są dość rzadkie.
Niezbędną odskocznię od pędu życia miejskiego i codziennych obowiązków możesz uzyskać w leśnym spokoju i ciszy przyjeżdżając na pole namiotowe. Nie będziesz przeszkadzać jego mieszkańcom, jeśli zastosujesz się do kilku prostych wskazówek. Stosując porady pola namiotowego Tumiany znacznie zmniejszysz prawdopodobieństwo bliskiego kontaktu z cierpiącym lub zranionym zwierzęciem. Jeśli jednak dojdzie do kontaktu z dzikiem, wilkiem lub niedźwiedziem, zachowaj spokój i postępuj zgodnie z naszymi wskazówkami. Zawsze pamiętaj o tym, aby zachowywać się w sposób świadczący o szacunku dla przyrody i żyjących tam stworzeń.